Są takie okazje, na które po prostu nie wypada założyć nic innego jak garnituru. Styczeń to studniówkowy czas. Każdego roku na salach balowych pojawiają się nowe trendy modowe. Przyszli maturzyści najczęściej jednak wybierają czarne lub granatowe garnitury, czyli klasykę. A jak można ją nieco stuningować?
Kolorowa mucha lub krawat na studniówkę
Garnitur w innym kolorze niż czerń, granat, szarość lub brąz raczej nie będzie dobrym wyborem. Możesz jednak wyróżnić się w zupełnie inny sposób, korzystając z dostępnych dodatków. Większość młodych panów wybiera muchę jako alternatywę dla krawatu. Przy stonowanym garniturze doskonale wyróżni się wzorzysta lub w bardziej intensywnym kolorze. Może być np. w kratę, drobne kwiatki, kropki czy po prostu w jednolitej, ale wyraziste barwie np. fiolecie lub zieleni. To samo dotyczy krawatu, nie musi on być po prostu czarny lub granatowy.
Elegancka koszula z zabawnymi spinkami
Młodych panów trudno jest przekonać do koszuli na spinki, która jest przejawem ponadprzeciętnej elegancji. Studniówka to jednak formalna uroczystość, zazwyczaj pierwsza taka w życiu młodego człowieka. Koszula na spinki świetnie wpisuje się w jej charakter. Nie muszą być to jednak standardowe złote lub srebrne spinki w okrągłym czy kwadratowym kształcie. Wybierając bardziej oryginalne, zaakcentujesz swoją indywidualność i charakter. Występują w wielu kształtach i wzorach – dla piłkarza czarno-białe piłki, dla fana motoryzacji – motocykle, a dla gracza i maniaka komputerowego – gamepady.
Garnitur studniówkowy w duecie z trampkami
Pantofle niekoniecznie Cię przekonują? Możesz z nich zrezygnować i nadal prezentować się na studniówce elegancko ale z luźnym zacięciem. Zamiast pantofli załóż po prostu trampki. Dobrym wyborem będą zarówno czarne i granatowe, jak i białe. Najlepiej jednak, jeśli będą jednokolorowe, utrzymasz dzięki temu formalny charakter stroju studniówkowego.
To, co klasyczne, nie musi być wcale nudne. Wystarczy zmiana nawet jednego dodatku, aby klasyczny garnitur studniówkowy prezentował się naprawdę oryginalnie.