Agent 007 bez wątpienia grzeszy ponadprzeciętną elegancją, która jednak jest niezwykle klasyczna i ponadczasowa. Podstawą ubioru Jamesa Bonda jest oczywiście garnitur. W swojej szafie ma ich co najmniej kilkanaście. Z zaciekawieniem odwiedzamy więc jego garderobę.
Czarny 3-częściowy garnitur typu slim fit
James Bond wystąpił w nim w „Spectre”. Idealnie skrojony i dopasowany, a przy tym bardzo stylowy. Garnitur składał się z marynarki z klapami typu peak lapel i trzema kieszeniami z klapami. Agent oczywiście, jak zawsze, miał ją zapiętą na jeden guzik. Pod nią znajdowała się również czarna kamizelka, śnieżnobiała koszula i krawat w delikatny geometryczny wzór. Spodnie były wąskie, doskonale układając się na sylwetce. Garnitur wyróżniał się subtelnym prążkowanym wzorem.
Kultowy smoking z białą marynarką
Właśnie w takiej stylizacji Jamesa Bonda mogliśmy oglądać w „Goldfinger” i „Spectre”. To propozycja, która może być doskonałą alternatywą ślubną dla jednokolorowego garnituru. Przy białej marynarce w filmie pojawił się czerwony kwiat w butonierce. Agent nosił do niej klasyczne, uniwersalne czarne spodnie.
Nowoczesny look w beżowej wersji
W „No time to die” James Bond zaprezentował się m.in. w garniturze w odcieniu piaskowym. To zdecydowanie bardziej casualowa stylizacja niż poprzednie, szczególnie, że marynarka wyróżniała się sportowym krojem. Zapinana była na trzy guziki, znajdowały się przy niej trzy kieszenie z klapami i brustasza. Uzupełniła ją niebieska koszula z modnym kołnierzykiem w stylu button i bordowy krawat z delikatnym wzorem. Craig zrezygnował z paska do spodni, stawiając na szerokie, niebieskie szelki.
Trzeba przyznać, że James Bond potrafił doskonale podkreślić swoje atuty i z klasą reprezentować elegancję godną naśladowania przez praktycznie każde pokolenie. Jego styl może być inspiracją zarówno dla mężczyzn młodych, gustujących w stylu smart casual, jak również już dojrzałych, poszukujących stylizacji o najwyższym poziomie męskiej elegancji.